Przyleciał rodzic i zrzucił dwa kąski. Pierwszy kąsek zjadł bocianek z lewej strony. Walkę o rybę wygrał ten z prawej strony

To już zaawansowane machanie skrzydłami

Za ciepło na ćwiczenia, za ciepło na leżenie w gnieździe

Dzisiaj odpoczywają

Bocianek szykuje niespodziankę dla rodziców. Pilnie ćwiczy, potem pokaże, czego się nauczył

Nad gniazdem pokazał się intruz. Przyleciał drugi rodzic. Bociany szybko odstraszyły intruza a bocianki dostały posiłek

Trafiłam na obrączkowanie. Obrączkowanie odbyło się sprawnie i profesjonalnie. Bocianki dostały starszego kolegę do gniazda







Pierwszy wstał adoptowany bocianek. Po przylocie rodzica do gniazda, to on pierwszy upominał się o jedzenie

Nowy jest bardzo energicznym bociankiem, ale jest atakowany przez bocianki wychowywane w gnieździe. Nie widziałam karmienia.

Karmienie. Jadły a raczej zabierały sobie kąski wszystkie trzy



Bocianki nie najadły się...



... i zaatakowały Nowego bocianka Mocno zaatakowały.





Ktoś popełnił błąd i należałoby go szybko naprawić! Wniosek z tej adopcji - te bocianki są za duże na przyjęcie obcego do gniazda. One są intensywnie odchudzane i walczą o jedzenie. Uważają, że to Nowy bocianek zjada im jedzenie i dlatego głodują

Nowy bocianek powinien być szybko zabrany z gniazda!
Bociania rodzina jest dokarmiana. Podczas karmienia Nowy bocianek, nic nie zjadł.





Bardzo mi się nie podoba to, co dzieje w tym gnieździe!!! Tego nie da się spokojnie oglądać

To był tylko jeden kąsek. Nowy znowu został zaatakowany.

Tata odleciał. Przyleciała mama.



Karmienie. Było dwa zrzuty.



Długo szarpały jeden kąsek Ten kąsek zjadł Nowy bocianek



Dalej, to tylko ataki... Jak długo jeszcze???