W nocy temperatura spada do -16 stopni. Sikorki, wróble mazurki dokarmiamy od jesieni. Mróz i głód wygonił z lasu kosy i drozdy. Przyleciały na nasz żywopłot. Drozdów jest ponad 20..., kosów o połowę mniej. Radości nie było końca i krojenia na pół jabłek. Mają u nas zapewniony wikt, tak długo, jak długo będą chciały u nas zostać
Na ostatnim zdjęciu widać dzięcioła. Przylatuje ich pięć. Mają specjalny karmnik a dokarmiane są orzechami laskowymi i włoskimi. Są pod specjalną opieką Adlera.
Zdjęcia nie są najlepszej jakości, ale były robione przez okno a ptaki nie chciały mi pozować.
Ptaka wypuszczonego z klatki da się powtórnie złapać. Słowa wypuszczonego z ust - nigdy. Przysłowie.