Pada deszcz.

Beskidek odlecoał. Czantorka karmi. Zrzuciła dużo jedzenia. Mamuszki są mokre.

Czantorka odleciała. Beskidek nakarmił dzieci zaskrońcami. Nie pojedzą sobie tym razem.

Beskidek nie sprawdza się, jako ojciec. Ciągle przynosi zaskrońce

Przyleciała Czantorka. Maluszki dostały dużo drobnego jedzenia Przy ?Beskidku głodują.

Wykluł się następny maluszek. Teraz w dołku jest trójka. Przyleciała Czantorka. Odstraszyły intruza i Beskidek odleciał. Czantorka zrzuciła maluchom drobnicę. Najmniejszy nie dopchał się do jedzenia

Nie da się patrzeć na to maleństwo. Ono potrzebuje ciepła

Maleństwo pozostawione na słońcu, żeby go zasuszyło i zasuszy. Drugi maluszek też nie jest bezpieczny. Ta para nie spawdza się, jako rodzice

Wczoraj zaglądałam kilka razy. Maluszka wygrzały starszaki
Karmi bocian, bocianowa odleciała. Wszystkie maluszki jedzą

Zmiana i karmienie. Jadły wszystkie. Maluszek wybierał mniejsze robaki. Mama za szybko posprzątała jedzenie i nie najadł się.

Tata karmi. Trzy razy zrzucał zaskrońce. Starszaki bardzo dobrze sobie z nimi radzą. Maluchy nie jadły.

Zmiana rodziców/ Mama karmi. Jadły obydwa maluszki. Były między starszakami i miały dobry dostęp do jedzenia

Zmiana i karmienie. Najładniej je najmniejszy, po trzy robaki naraz

Maluszki ddaleko od straszaków Zmiana rodziców i mama karmi, ale bocianki nie mają co jeść,. Był tylko jeden kret, zjadła go mama

Maluchy znalazły ciepłe miejsce między starszakami